Isabel Marant - rozwój i elegancja, która trwa od lat

Są marki, które cały czas kojarzą się jednoznacznie z elegancją i tym, że szczególnie eleganckie panie je wybierają. Nie od dziś wiadomo, że panie są detalistkami i zwracają uwagę na absolutnie każdy szczegół. Kolejnym szczegółem, o którym nie trzeba mówić jest to, że Francuzi zawsze wyznaczali trendy w modzie, a Isabel Marantjest cudownym dzieckiem paryskiej mody. Widać to ewidentnie po jej ubraniach i obuwiu. Co charakteryzuje takie ubrania? Dlaczego warto je kupować? Postanowiliśmy sobie o tym powiedzieć więcej, więc zachęcamy do was do tego, żeby zapoznać się z naszym tekstem.

Kim jest Isabel Marant?

Jeżeli chcemy mówić o danej marce odzieżowej, to na pewno warto wspomnieć o twórcy, bez którego przecież nie miałaby ona żadnego sensu. Tak więc Marant jest twórcą marki sygnowanej własnym nazwiskiem. Ekskluzywne marki coraz częściej są tworzone w taki sposób. Ma być to papierek lakmusowy, ale też zarazem pokazanie, że dana osoba bierze na siebie całą odpowiedzialność. Jest to jak najbardziej zgodne z duchem tradycji marek, które tak działają, co widać po innych markach. Isabel Marant ma dziś 56 lat i co ciekawe, sama chodzi w ubraniach wyprodukowanych przez siebie. Można zatem powiedzieć, że jest chodzącą reklamą własnej firmy, ale to idealnie wpisuje się w to, o czym mówiliśmy wcześniej - bierze odpowiedzialność za całą markę.

Marant gdy wchodzi na salony, to od razu widać, że jest to jej styl. Co ciekawe, zdecydowana większość gwiazd stara się dokładnie malować, podkreślać każdy aspekt swojego piękna, a natomiast Marant tego nie robi, a nawet jest jej to obojętne. Stawia na totalną naturalność, co widać czasem po niedbale ułożonych włosach, czy zmęczonej cerze, ale trzeba się zapytać, czy nie za dużo jest obecnie sztuczności i pewnego pozerstwa? Wydaje się, że tak jest, więc Marant jest dobrą "odtrutką" na perfekcjonizm, który i tak czy siak się wyraża w jej ubraniach. 

Warto zaznaczyć, że pierwszym klientem i zarazem testerem jest ona sama. To od niej zaczynają się gusty, bo jeżeli ona chce to nosić, to wychodzi z założenia, że inne kobiety również wpasują się w jej modę. Dużym plusem ubrań jest uniwersalność, która sprawia, że można w nie wskoczyć zarówno na imprezę, ale też na randkę z chłopakiem. Często kobiety wpadają w pewną paranoję, że dana część stroju nie będzie pasować do drugiej; Marant zbija to myślenie produkując, bądź co bądź, uniwersalne ubrania, ale nie chodzi nam o to, że są byle jakie, tylko łatwo je dopasować do innych rzeczy. 

Projektantka za młodu była buntowniczką i niekoniecznie chciała chodzić tak, jak pozostałe paryżanki, czyli wyelegantowana w sukienki. Wyraźnie przyznaje to w wywiadach, że nie to było jej stylem, aczkolwiek z modą miała do czynienia od razu, ponieważ jej matka była modelką, a druga żona ojca również parała się tym fachem i była wielbicielką kultowego już Yvesa Saint Laurenta. 

Od biżuterii po wielkie projekty

Isabel Marant jest już w branży ponad 30 lat, ale zaczynała od produkcji drobnej biżuterii, jednak zyski przychodziły bardzo szybko, a Francuzka nie chciała zachwycać się swoimi sukcesami i inwestowała coraz więcej w swoje salony. Okazało się, że po paru latach mogła zorganizować swój pierwszy pokaz mody, co tylko pokazuje, że ta droga była jej pisana od początku. Jej zapędy do mody wyrażały się już w liceum, kiedy szyła kolegom mundury, a potem pracowała nawet jako opiekunka dla dzieci. 

Kolejnym krokiem była znajomość z jej byłym chłopakiem, Christophe Lemaire, który notabene był późniejszym dyrektorem kreatywnym domu mody Hermès. To właśnie jego inicjatywa sprawiła, żeby razem założyli markę odzieżową, a zaczęło się od sprzedawania ubrań Allée Simple. Okazało się, że później, gdy miała już 26 lat miała poważną markę zajmującą się produkcją odzieży. Owszem, nie miała wiele pieniędzy, bo na jej pierwszym pokazie nie było profesjonalnych modelek, ale przyjaciółki, natomiast tylko pokazało to, że Marant wysłała innym poważny sygnał na zasadzie "jestem i patrzę co robicie".

Gdy oglądamy wszystkie ubrania Marant to nie można nie zauważyć, że jest tam sporo chodzenia pod prąd i nie ma raczej myślenia na zasadzie zrobienia czegoś podobnego do innych. Jest raczej myślenie indywidualistyczne, które nie pozwala na to, by działać tak samo jak wszyscy. Wychodzi to nawet w detalach, ponieważ wybiera nawet kolor nitek w jeansach, więc zapewne jest to o wiele większy indywidualizm niż u pozostałych projektantów. 

Francuzka osiągnęła takie sukcesy, że nawet przed kilkoma laty miała propozycje tworzenia kolekcji dla sklepów sieciowych. Okazało się, że stworzyła linię odzieżową dla H&M i co ciekawe... wszystko sprzedało się bardzo szybko. To idealna rekomendacja dla niej, ponieważ jest tylko potwierdzeniem, że dusza w ubraniach i pomysł ma kluczowe znaczenie. Znając dobrze realia rynku można zrobić tak naprawdę wszystko, a sam brak wielkich zmian sprawia, że Marant pokazuje się na rynku jako ktoś, kto nie poddaje się nowoczesnym trendom i ma swoje zdanie na różne tematy. Nie brakuje też wśród ubrań pięknych sukienek, jednak każda z nich ma pieczęć Isabel Marant.